Ponad jedenaście lat temu. Wiem, wyglądam, jakbym ją dusiła, ale to wcale nie tak. My się kochałyśmy. Całym sercem. |
Chciałam dużego psa.
Najlepiej golden retrievera, bo przecież to taki piękny, rodzinny pies. Duży pies. Taki, który zwykle występuje w amerykańskich filmach. To właśnie on ratował rodzinę, on był czułym psiakiem, który wkradał się dziecku do łóżka, chociaż rodzice zamykali go na dworze. To dzięki niemu chłopak poderwał dziewczynę, bo to właśnie ten retriever ją zaczepił. Chciałam goldena. Chciałam dużego psa.
Potem w podstawówce z rodzicami przygarnęłam mieszańca boksera, moją cudowną Dorę i dzięki niej z miejsca pokochałam wszystkie molosy. Były dla mnie absolutnie przepiękne. I o wiele wcześniej wolałam raczej goldeny, tak dzięki Dorze byłam pewna, że przez całe życie będę miała tylko boksery. Żadnych innych psów. Tylko boksery, bo one są najpiękniejsze. No i pitbule. I inne cudne pomarszczone pieski. Duże pieski.
Najsłodsza, malutka. Cztery lata temu. Moje smutne pierwsze poważne dziecko, które wychowałam świadomie i samodzielnie. |
Dora odeszła i po latach wzięłam do domu JĄ. Nie wiedziałam, jakiej będzie wielkości. W zasadzie to niesamowicie przypominała mi z pyska Dorę, więc akurat to był główny powód, dlaczego to ona pojechała z nami do domu. Teraz nie jest wielka, ale też nie mała. Ale jest dużym psem.
Dużym psem w moich oczach i sercu. To właśnie Zara pokazała mi, że najpiękniejszy pies to ten, którego sobie nie wybieramy. To ten, którego daje mam przez różne okoliczności Pan Bóg. Dziękuję za NIĄ. Za mojego dużego psa. Za psa, który pojawił się w moim życiu i sprawił, że cała moja rodzina stanęła na głowie. Za psa, którego nie potrafię opuścić na dłużej niż siedem dni bez odpowiedniej opieki. Za psa, z którym wolę czasem zostać w domu niż wyjść gdzieś do ludzi. Za psa, który motywuje mnie do codziennego wstawania i ruchu. Dziękuję za te wszystkie podania łapy i mokre liźnięcia, kiedy moje życie rozpadało się na kawałki. Nie wiem, co bym zrobiła, gdyby nie ona. Gdyby nie mój duży pies.
Teraz. Najpiękniejsza w świecie. Najsłodsza. Taka duża. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz